Wątpiący2 Wątpiący2
906
BLOG

A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał.

Wątpiący2 Wątpiący2 Rozmaitości Obserwuj notkę 24

 Jak mawiał św. Paweł: A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara – tak, wypada się z apostołem zgodzić w tej kwestii. Ale czy faktycznie zmartwychwstał ?

Zmartwychwstanie, to dość niezwykłe zjawisko, i jako takie powinno mieć dobrą „ dokumentację, „ czyli wiarygodnych świadków, ich spójne relacje, logiczną historię.

Prześledźmy, więc co o tym niespotykanym zjawisku piszą ewangelie, bo w innych źródłach brak o tym zjawisku jakichkolwiek relacji ( tu chciałbym napisać, iż ewangelistów oraz św. Pawła będę nazywał świadkami, mimo iż większość z nich nie była podczas ukrzyżowania, niemniej świadectwa owych wydarzeń mamy od nich, zakładam, więc że czerpali swe opowieści od świadków wydarzeń ).

1)   Na początek o faktach poprzedzających wielką noc

Piłat, więc rzekł do nich: «Weźcie Go wy i osądźcie według swojego prawa!» Odpowiedzieli mu Żydzi: «Nam nie wolno nikogo zabić» J 18;31

Ze słów świadków wynika, że Żydom nie wolno było skazywać nikogo na karę śmierci – tu uwaga, jak Piłat nie mógł wiedzieć, iż w podległej mu krainie tylko on mógł wydać karę śmierci ? Ale może on myślał o innej karze dla Jezusa ?

W dziejach inny świadek ( nie naoczny ) pisze:, „Gdy to usłyszeli, wpadli w gniew i chcieli ich zabić ( sanhedryn apostołów ). „ DZ 5;35 oraz dalej „A oni podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili się na niego wszyscy razem. 58 Wyrzucili go poza miasto i kamienowali „ – Dz 7;57

No, więc mogli Żydzi skazać i zabić kogoś czy nie. Jeden świadek pisze, że nie mogli, inny opisuje jak zabili ?

Pisze ewangelista: „ stwierdziliśmy, iż ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków Cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza - Króla». 3 Piłat zapytał Go: «Czy Ty jesteś Królem żydowskim?» Jezus odpowiedział mu: «Tak, Ja Nim jestem». 4 Piłat, więc oświadczył arcykapłanom i tłumom: «Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku». Łk 23;2-4

To dość dziwaczny tekst, brzmi mniej więcej tak: grupa Polaków podczas okupacji przyprowadziła człowieka do komendanta Gestapo i powiedziała „ ten człowiek podburza Polaków, aby nie słuchali Niemców, przedstawia siebie, jako prezydenta Polaków”. Komendant pyta „ czy ty jesteś prezydent Polaków”, a on odpowiada: „ja nim jestem, na co komendant: „ nie znajduję w nim winy „. Piłat był namiestnikiem okupanta, odpowiedzialnym za spokój, płacenie podatków, i pilnowanie, aby podbity naród nie myślał o wolności. I co ten namiestnik ( surowy nawet jak na rzymianina, co wiemy z innych źródeł ) robi jak przychodzą przedstawiciele podbitego narodu z człowiekiem, który sam potwierdza, iż jest królem, mówi: nie widzę w nim winy. Malo wiarygodna opowieść.

U Marka, Mateusza i Jana nic nie ma o wizycie Jezusa u Heroda, natomiast Łukasz go tam wysyła. U synoptyków Jezus jest biczowany już po wyroku śmierci, natomiast u Jana Piłat najpierw wysyła Jezusa na biczowanie potem go jeszcze sądzi ( próbuje z niewiadomych powodów uratować ) i dopiero skazuje na śmierć.

U synoptyków Jezus jest pojmany w czwartek, u Jana w piątek. To może się wydawać szczegół ( w końcu po wielu latach pomięć może zrobić małego figla ). Ale tu chodzi o szczególny dzień, dzień, w którym jest wieczerza paschalna. Czy dobry katolik nie zapamiętałby, czy super ważny fakt z jego życia był w dniu wieczerzy wigilijnej czy dzień wcześniej ?

A teraz opis męki:

W opisie synoptyków ani słowa o jego matce, u Jana Maria jest. Czy fakt bycia pod krzyżem tak ważnej osoby mógł ujść uwadze 3 z 4 świadków wydarzenia. ?

Pisze Marek: „Razem z Nim ukrzyżowali dwóch złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie.” Oraz nieco później; „Lżyli Go także ci, którzy byli z Nim ukrzyżowani.” Czyli obydwa łotry lżyły Jezusa. Inaczej widzi to inny świadek ( również synoptyk ) Łukasz: Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: «Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw, więc siebie i nas». 40 Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? 41 My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». 42 I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa»

Jak to więc było z dobrym łotrem ?

 

Arcykapłani ( a może i Piłat, prawdopodobnie Herod ) wiedzieli że Jezus podawał się za mesjasza, syna Bożego. Wiedzieli, że ludzie opowiadają o jego cudach – można zrozumieć, iż nie wierzyli. Tym bardziej, że w tamtych czasach takich kaznodziei było wielu i wszystkim im przypisywano cuda. Nic, więc dziwnego, że traktowali Jezusa jak oszusta. Dlatego doprowadzili do jego skazania ( inna sprawa, że nie było to ładne z ich strony, ale można zrozumieć ich postepowanie ). No, więc arcykapłani ( i lud zresztą też ) wiedzą, że Jezus właśnie kona na krzyżu ( wedle relacji świadków wielu z nich jest świadkami kaźni ). Co się wtedy dzieje, oddajmy głos świadkom:

Od godziny szóstej mrok ogarnął całą ziemię, aż do godziny dziewiątej MT 27;45

A oto zasłona22 przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół; ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać. 52 Groby się otworzyły i wiele ciał Świętych, którzy umarli, powstało. 53 I wyszedłszy z grobów po Jego zmartwychwstaniu, weszli oni do Miasta Świętego i ukazali się wielu. MT 27;51-53

Nasuwa się zasadne pytanie co na te niespotykane wydarzenia arcykapłani – nic ? Nie zauważyli 3-godzinnej ciemności ? Nie zauważyli trzęsienia ziemi ? Umknęło arcykapłanowi, że właśnie zasłona się rozdarła ? Nikt nie zauważył nieboszczyków spacerujących po mieście ? Albo arcykapłani ( i lud Jerozolimy ) to były skończone matoły niepotrafiące powiązać podstawowych faktów albo gorzej niż samobójcy – właśnie zadarli z samym Bogiem i żadnej reakcji ?? No właściwie nie żadnej, tylko dalej w zaparte. Wszak przekupili strażników grobu, aby kłamali.

I jeszcze jedna uwaga, właśnie było wielkie święto w Jerozolimie, a co za tym idzie mnóstwo pielgrzymów z wielu krain imperium ( w tym na pewno również z Rzymu ). Jak to się stało, że echo tych niezwykłych wydarzeń nie pozostawiło żadnego echa w innych źródłach ( zaćmienie słońca trwa zwykle kilka minut, a tu mamy 3 godziny !!! Trzęsienie ziemi ! spacerujące nieboszczyki !

A same świadectwo Zmartwychwstania:

Relacja Mateusza: do grobu przychodzą dwie Marie, przy nich następuje trzęsienie ziemi a anioł odsuwa kamień. Straż jest uczestnikiem tego wydarzenia. Anioł informuje Marie o zmartwychwstaniu. Po drodze Marie spotykają Jezusa, który każe im powiadomić uczniów, i przekazać im aby się udali do Galilei. Tam ostatnie pouczenie Jezusa .

Relacja Marka: U Marka oprócz Marii mamy jeszcze Salome. Kamień jest już odsunięty jak przyszły ( to dość wyraźnie zaznaczony fragment gdyż wcześniej martwiły się, kto go im odsunie ). Anioł był dopiero w grobie ( nie odsuwał kamienia ). Anioł informuje Marie o zmartwychwstaniu, i każe przekazać uczniom, aby poszli do Galilei. Niewiasty jednak tak się bały, że nic nikomu nie powiedziały. Potem mamy fragment, o którym w samej Biblii tysiąclecia czytamy, iż brzmi sztucznie, brak go w części rękopisów oraz nie znają go niektórzy ojcowie kościoła. We fragmencie owym niewiasty maja inne przygody; A właściwie jedna niewiasta, Maria Magdalena. Jej ukazał się Jezus, a ona przekazała to uczniom. Oni jednak nie uwierzyli. Więc Jezus ukazuje się dwóm uczniom, ale i im inni nie wierzą. Więc Jezus ukazuje się wszystkim w jakieś izbie ( nie w Galilei ) no i oczywiście ich ochrzania za brak wiary. Oprócz tego daje im ostatnie pouczenie i zostaje wniebowzięty ( tak to nie pomyłka cytuję za Biblią tysiąclecia: „Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba” – został wzięty a nie wstąpił ). Tu mała dygresja do nauk moralnych Jezusa: uczniowie żyli z Jezusem przez 3 lata, widzieli jego cuda, widzieli, że jak umierał działy się rzeczy niesłychane i pomimo świadectwa trzech osób, które znali nie uwierzyli. Dostali ochrzan to prawda, ale zostało im wybaczone. Jezus jednak mówi, iż ja po 2 tysiącach lat niewidzący jego ani jego cudów, niewidzący go po zmartwychwstaniu zostanę potępiony jak nie uwierzę. Trochę dziwne.

Relacja Łukasza: Większa niż 4 niewiasty grupa poszła do grobu i zobaczyła, że grup otwarty. W grobie nagle pojawiło się dwóch aniołów, aby ich poinformować o zmartwychwstaniu. Poinformowały o tym zdarzeniu uczniów, ale Ci im nie uwierzyli. Jednak Piotr mimo wszystko podbiegł do grobu, ale zastał tylko same płótna – nie spotkał ani anioła ani Jezusa.

W tym czasie dwóch uczniów szło do Emaus, do nich to podszedł Jezus. Lecz oni go nie poznali. Tak sobie rozmawiali po drodze, a potem zaprosili na kolację. Tam im w końcu łuski z oczu opadły i poznali go, ale on im zniknął. Więc jak pisze Łukasz w tej samej godzinie wrócili do Jeruzalem ( cały czas mamy dzień zmartwychwstania ), aby podzielić się radosną nowiną. Tam było jedenastu uczniów ( owych dwóch nie było, więc apostołami ) którzy im powiedzieli że Szymon zobaczył Pana – musiał go więc widzieć, ale nie w czasie kiedy był u grobu. Gdy tak rozprawiali pojawił się między nimi, rozmawiał zjadł rybę. Po czym ich wyprowadził do Betani gdzie został uniesiony do Nieba – wygląda więc że wszystko odbyło się jednego dnia.

Relacja Jana – jedna kobieta Magda Magdalena udaje się do grobu, nie ma tam żadnego anioła. Nic nie wie o zmartwychwstaniu, wszak mówi do Piotra: „zabrano Pana”. Uczniowie zrozumieli co się stało i wrócili do siebie. Chyba mieli gdzieś Marię, bo ta dalej stała i płakała. Wtedy dopiero ujrzała dwóch aniołów, nie oni jednak wyjaśnili jej co się stało tylko sam Jezus który jej się ukazał.  Tego samego dnia do uczniów zawitał Jezus, i dał im władzę odpuszczania grzechów. Nie było jednak Tomasza z nimi, więc Jezus musiał jeszcze raz się pofatygować do uczniów, gdzie pokazał Tomaszowi swoje rany. Tu znowu tekst o błogosławionych tych co nie widzieli a uwierzyli. Potem mamy dopisek ( co przyznaje sama Biblia tysiąclecia ). W owym dopisie mamy historię z połowem ryb, To było trzecie spotkanie Jezusa z uczniami, co wyraźnie autor pisze choć kilka zdań wcześniej pisze: „I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej książce, uczynił Jezus wobec uczniów.” Jak im uczynił znaki skoro wszystkie spotkania są opisane i było ich trzy ? W ewangelii tej o wniebowstąpieniu czy też wniebowzięciu ani słowa.

Znowu relacja Łukasza ale z dziejów – tu Łukasz pisze iż pokazywał im się przez 40 dni, mimo iż jego relacja z ewangelii wyraźnie wskazuje na jeden dzień. Po za tym w ewangelii Jezus po kolacji wyprowadza uczniów do Betanii, a w dziejach szybuje do niebo bezpośrednio z za stołu.

Cóż mamy nadzwyczajne zdarzenie, mające fundamentalne znaczenie dla życia miliardów ludzi na ziemi. Wypadało aby relacje o nim logiczne, spójne i pochodziły od wiarygodnych świadków.

Żadnego z tych warunków ewangelie nie spełniają. Ludzie zachowują się tam dziwnie ( namiestnik rzymski broniący osobę podającą się za króla podbitego narodu, arcykapłanów widzących że śmierć skazanego przez nich człowieka wywołuje nadzwyczajne zjawiska a mimo to brnących w kłamstwa ). Brak spójności ( raz podają autorzy że sanhedryn nie mógł nikogo skazać na śmierć, potem że skazał innego, relacje są niezgodne a nawet sprzeczne w ilu kwestiach w tym o teologicznym znaczeniu ). O autorach poza Biblią nie wiemy doskonale nic. Absolutnie nic.

Czy Jezus zmartwychwstał ? Czy Mahomet przeniósł się w jedną noc do Jerozolimy a potem do nieba bram ? Czy Zaratustra uzdrowił konia króla ? I takich wiele pytań, – jeśli Bóg istnieje, to nie ułatwił zadania swoim dzieciom – ciekawe, dlaczego ? 

Wątpiący2
O mnie Wątpiący2

Chcia�bym a by ludzie wi�cej wiedzieli i wi�cej my�leli. Za dużo emocji, za ma�o faktów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości